poniedziałek, 11 listopada 2013

Przegląd magazynów wnętrzarskich - listopad cz. I

Joanna (JOKUKO design) 
W ostatnich dniach zostałam znokautowana przez los. Ze spuchniętym policzkiem i rozczochranymi włosami od nurkowania w poduszkach wyglądałam jak chomik mandżursko – dżungarski (w zależności od tego czy byłam mniej czy bardziej agresywna z powodu bólu) z wygmeranym w trocinach futerku. Jedyną rzeczą, która mogła odwrócić moją uwagę od bólu, był przegląd magazynów wnętrzarskich, które grzecznie czekały aż poświęcę im chwilę uwagi. Zatem zakopana w ciepłych kocach oddałam się przyjemności przejrzenia listopadowych inspiracji.
źródło: czretykaty.pl

Na pierwszy ogień poszły Cztery kąty, jak deklaruje redaktor naczelna, odmienione, by dzięki nowym pomysłom i aranżacjom, mieszkało nam się ładniej i wygodniej. Numer faktycznie zachęcający i pełen ciekawych rozwiązań.

Moją uwagę zwróciła szczególnie metamorfoza salonu opisana w artykule Salon z happy endem. Za niecałe 2000 zł, od stóp do głów odmieniono wnętrze nadając mu lekkiego i bezpretensjonalnego looku. Inwestycja została podsumowana szczegółowym budżetem.

Na uwagę zasługuje również mieszkanie, które zachowuje świeżość i lekkość nawet wtedy, gdy liście za oknem opadną lub, gdy śnieg oprószy drzewa. Miła, letnia aura możliwa jest dzięki oryginalnej tapecie w hortensje. Kiedyś widywane jedynie w kościołach, wreszcie zasłużyły na uwagę i słusznie, bo są przepiękne, a na prezentowanej tapecie – obłędne. Przyznam, że to one zachęciły mnie do zakupu tego numeru Czterech kątów. Prezentowane mieszkanie to niezwykle kobieca propozycja z dodatkowym kolorystycznym akcentem w kuchni, źródło energii i jednocześnie relaksu na 37 m2. 
źródło: czterykaty.pl
Zgodnie z obowiązującą porą roku w numerze przedstawiono kilka ciekawych sposobów na ukrycie grzejnika (o tym jak zabudować grzejnik podpowiadam tutaj Misja - jak ukryć żeliwnego potwora), a także kilka egzemplarzy zabawnych termoforów, bo wbrew pozorom jesienią może być ciepło i niekoniecznie smutno. Aż sama nabrałam ochoty, by spsocić autorskiego potworka termoforka :)

Na koniec jeszcze krótki poradnik dla tych, którzy planują kupić sofę/fotel lub mają tapicerskie ciągoty i chcieliby samodzielnie ubrać stary mebel w nowe szaty. Zanim wygodnie usiądziemy pod cieplutkim kocykiem, z podusiami, herbatą i ulubionym magazynem idealnym na lekturę w jesienne wieczory, warto wiedzieć, jaki rodzaj tapicerki wybrać, by kanapa była miękka i puszysta, odporna na brudzenie, działanie wilgoci lub pęknięcia. 

Z poradnika dowiecie się m. in. , że:

- szenila to nie barwnik pozyskiwany z wysuszonych i zmielonych meksykańskich owadów dodawany do niektórych kosmetyków, jogurtów czy napojów alkoholowych,
- alcantara to nie nazwa tureckiego kraju idealnego na egzotyczne wakacje,
- mikrofaza nie jest rodzajem promieniowania elektromagnetycznego 


Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj Lovearti Studio :)

Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...