Joanna (JOKUKO design)
W ostatnich dniach zostałam znokautowana przez los. Ze
spuchniętym policzkiem i rozczochranymi włosami od nurkowania w
poduszkach wyglądałam jak chomik mandżursko – dżungarski (w zależności od tego
czy byłam mniej czy bardziej agresywna z powodu bólu) z wygmeranym w trocinach
futerku. Jedyną rzeczą, która mogła odwrócić moją uwagę od bólu, był przegląd magazynów wnętrzarskich, które grzecznie czekały aż poświęcę im chwilę uwagi. Zatem zakopana w ciepłych kocach oddałam się przyjemności przejrzenia listopadowych inspiracji.
![]() |
źródło: czretykaty.pl |
Na pierwszy ogień poszły Cztery kąty, jak deklaruje redaktor
naczelna, odmienione, by dzięki nowym pomysłom i aranżacjom, mieszkało nam się
ładniej i wygodniej. Numer faktycznie zachęcający i pełen ciekawych rozwiązań.
Moją uwagę zwróciła szczególnie metamorfoza salonu opisana w
artykule Salon z happy endem. Za niecałe 2000 zł, od stóp do głów odmieniono
wnętrze nadając mu lekkiego i bezpretensjonalnego looku. Inwestycja została
podsumowana szczegółowym budżetem.
Na uwagę zasługuje również mieszkanie, które zachowuje
świeżość i lekkość nawet wtedy, gdy liście za oknem opadną lub, gdy śnieg oprószy
drzewa. Miła, letnia aura możliwa jest dzięki oryginalnej tapecie w hortensje. Kiedyś
widywane jedynie w kościołach, wreszcie zasłużyły na uwagę i słusznie, bo są
przepiękne, a na prezentowanej tapecie – obłędne. Przyznam, że to one zachęciły
mnie do zakupu tego numeru Czterech kątów. Prezentowane mieszkanie to niezwykle
kobieca propozycja z dodatkowym kolorystycznym akcentem w kuchni, źródło
energii i jednocześnie relaksu na 37 m2.
![]() |
źródło: czterykaty.pl |
Zgodnie z obowiązującą porą roku w numerze przedstawiono kilka
ciekawych sposobów na ukrycie grzejnika (o tym jak zabudować grzejnik
podpowiadam tutaj Misja - jak ukryć żeliwnego potwora), a także kilka egzemplarzy zabawnych
termoforów, bo wbrew pozorom jesienią może być ciepło i niekoniecznie smutno. Aż
sama nabrałam ochoty, by spsocić autorskiego potworka termoforka :)
Na koniec jeszcze krótki poradnik dla tych, którzy planują
kupić sofę/fotel lub mają tapicerskie ciągoty i chcieliby samodzielnie ubrać
stary mebel w nowe szaty. Zanim wygodnie usiądziemy pod cieplutkim kocykiem, z podusiami,
herbatą i ulubionym magazynem idealnym na lekturę w jesienne wieczory, warto
wiedzieć, jaki rodzaj tapicerki wybrać, by kanapa była miękka i puszysta, odporna
na brudzenie, działanie wilgoci lub pęknięcia.
Z poradnika dowiecie się m. in. ,
że:
- szenila to nie barwnik pozyskiwany z wysuszonych i
zmielonych meksykańskich owadów dodawany do niektórych kosmetyków, jogurtów czy
napojów alkoholowych,
- alcantara to nie nazwa tureckiego kraju idealnego na
egzotyczne wakacje,
- mikrofaza nie jest rodzajem promieniowania
elektromagnetycznego
Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli
podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem
ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj
Lovearti Studio :)
Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz