Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kultowe bannerowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kultowe bannerowe. Pokaż wszystkie posty

piątek, 9 sierpnia 2013

Takie rzeczy lubimy. Nie tylko w piąteczek.


źródło: fbcdn-sphotos-e-a.akamaihd.net









Jedni doznawali olśnienia dziwiąc się "Ach toż to dzisiaj piąteczek". Dalej pewnie kończąc myśl, co przyniesie letni wieczór. Inni (kłaniam się) byli tak zapracowani, że ledwo zauważyli, że pogoda przestała dziś tak bardzo dokładać do pieca. ;) 

Pracowitość została jednak nagrodzona miłymi słowami. 

"Przeglądając Wasz blog, zainteresowało mnie kilka wpisów. Szczególnie spodobało mi się, że piszecie w ciekawy i humorystyczny sposób, inaczej na większości blogów z którymi miałam do czynienia. Podobał mi się zwłaszcza post "Nietzsche, goła pupa i pytanie, jak rozbierać się przed swoim mężem? " Nie przypuszczałam że artykuł o krześle może być tak ciekawy i wciągający:)"
  


Takie rzeczy lubimy. Nie tylko w piąteczek :) 


Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj Lovearti Studio :)

Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)

poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Mistrz surrealizmu i antropomorficzna sofa


Współpracował z wieloma możnymi tego świata. Projektował dla Coco Chanel, portretował Helenę Rubinstein, znał Pabla Picasso, kręcił film z Alfredem Hitchcockiem, a w swoich pracach odwoływał się do psychoanalizy Freuda. Za życia wybudował muzeum swojego imienia, które już wtedy stało się pomnikiem jego twórczości i takowym pozostaje do dziś. Autora „Trwałości pamięci” i „Płonących żyraf”, człowieka nieograniczonej wyobraźni godnej miana największego surrealisty w świecie malarzy nie trzeba przedstawiać. 

Salvador Dali, choć jest niekwestionowanym mistrzem malarstwa, słynie również z projektu najsłynniejszych na świecie ust. 

Poraz pierwszy zaistniały one na obrazie przedstawiającym twarz, Mae West, słynnej w latach 30-tych XX w. hollywoodzkiej aktorki. Zgodnie z tym, czego można było spodziewać się po artyście, poszczególnym rysom twarzy jego muzy odpowiadały meble. W miejscu ust namalowana została sofa, która już kilka lat później przybrała kształt prawdziwego mebla rozpoznawalnego wśród designerów, pasjonatów sztuki i wielbicieli samego artysty. Antropomorficzna sofa, która zarysowała usta na obrazie otrzymała nazwę Mae West Sofa Lips. 

Pokryta satyną w kolorze „rose shocking” sofa, była tak kontrowersyjna, jak surrealistyczny był sam Dali. W zamyśle projektanta miała być obita jak najbardziej błyszczącą satyną, by jak najwierniej oddać połysk ust aktorki. W tamtym czasie możliwości były jednak ograniczone, a zaplanowaną na 300 sztuk produkcję zakończono niestety na 5 egzemplarzach.

źródło: barriendolasesquinas.blogspot.com

Niespełna 40 lat później projekt reaktywowało Studio 65 oczywiście nadając mu bardziej uwspółcześnioną linię. Przypadająca w 2004 roku setna rocznica urodzin Salvadora Dali posłużyła jako doskonały pretekst, do ponownej publicznej prezentacji całuśnej sofy projektu Studio 65 i przypomnienia jej pierwowzoru. 

Mae West Sofa Lips    &     Marilyn Bocca Sofa

źródło:
flavorwire.com, axsoris.com

Dzisiejsza sofa inspirowana modelem Mae West Sofa Lips odzwierciedla obecnie dostępne możliwości technologiczne. Zainteresowani zakupem ikonicznego mebla w uwspółcześnionej wersji mogą zdecydować o jego barwie. Z dostępnej palety mogą wybrać kolor biały, czarny, amarantowy lub soczystą czerwień. Tym razem inspiracją były jednak usta innej aktorki. W odpowiedzi na zmieniające się kanony piękna i kobiecej urody, projektanci nadali sofie kształt ust najbardziej wówczas pożądanej kobiety świata – Marilyn Monroe. Nowy model sofy ochrzczono nazwą Marilyn Bocca Sofa, gdzie słowo bocca zakorzenione w języku włoskim oznacza usta. 

źródło: swiatrezydencji.pl, m-t-swidnik.myfloor.pl
źródło: fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net, desireeodessa.com, bengske.com, luxlux.pl
Artykuł przeczytasz również tu:  Dom + Dom
Artykuł przeczytasz również tu: Dynamiko


Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj Lovearti Studio :)
Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)

czwartek, 18 kwietnia 2013

Anna G – ideał w kuchni


Anna G to niemal ideał i wielbicielom designu nie trzeba jej specjalnie przedstawiać. Silna, bo do otwarcia wina nie potrzebuje męskiej pomocy i kobieca, bo w barwnych sukienkach eksponuje swoje kształty. Wykonana z metalu i tworzywa, nie jest jednak synonimem plastikowej lali, wręcz przeciwnie, jest niezwykle gustowna, a uśmiechem czaruje już od prawie 20 lat. Nadając Annie G kształt kobiecej sylwetki, Alessandro Mendini, prowokator i niekwestionowana ikona designu, chciał oddać hołd kobiecości. 

źródło: czerwonamaszyna.pl, domosfera.pl
Choć Anna G prawdziwą kobietą nie jest, to jak każda kobieta lubi się przebierać. Przywdziewa niebieskie, czerwone czy zielone sukienki. Graficy pokusili się nawet o ubranie jej w sukienkę Marilyn Monroe znaną z kultowej sceny w Słomianym Wdowcu. (czy dziś nie nazwalibyśmy tego memem?)

Korkociąg funkcjonuje zgodnie z instrukcją obsługi klasycznego odpowiednika, jednak korek wyciągnięty z butelki należy następnie wyciągnąć spod sukienki Anny G :)

Będąc muzą projektanta, Anna G przyczyniła się do powstania całej rodziny młynków do pieprzu, tarek do warzyw, łyżek czy kuchennych minutników. Jako najbardziej znana i rozpoznawalna przedstawicielka rodu designerskich akcesoriów kuchennych zaprojektowanych przez Mendie’ego, do dziś cieszy się nieustającym powodzeniem zarówno wśród kobiet jak i mężczyzn. W katalogu produktów Allessi również zajmuje znaczącą pozycję stając na równi w szeregu z innymi ikonami designu.









































































źródło: czerwonamaszyna.pl, grshop.com, fide.pl

Artykuł przeczytasz również tu: Dom + Dom

Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj Lovearti Studio :)



Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)

środa, 17 kwietnia 2013

Pająk w kuchni

Czy to pająk, ośmiornica? Nie, to jedno z najbardziej kontrowersyjnych akcesoriów kuchennych XX w. Historia jego powstania wychodzi poza ramy typowych pracowni projektowych i przenosi się do restauracji. Pewnego razu, podczas obiadu Phillipp Starck myślał o nowym zleceniu od Alberto Alessiego. Miał zaprojektować tacę, tymczasem widok owoców morza zainspirował go do stworzenia wyciskarki do cytrusów. Pierwszy szkic powstał na restauracyjnej papierowej serwetce, ale to nie przeszkadzało Allesiemu, bo wyciskarka miała się wkrótce stać absolutnym bestsellerem. I tak się stało. 

źródło: designnugs.blogspot.com, ecx.images-amazon.com
Juicy Salif wykonana jest z polerowanego aluminium, nie nadaje się do mycia w zmywarce, a i jako wyciskarka sprawdza się średnio. Sok z wyciskanych cytrusów trafi do szklanki jedynie wtedy, gdy ta będzie wysoka i jak najszersza, w przeciwnym razie nie napijemy się soku, gdyż ten spłynie po bokach wyciskarki. Niezależnie od tego, Juicy Salif już kolejną dekadę wzbudza zainteresowanie i emocje o różnej skali zachwytu. Dla jednych to niekwestionowany synonim designu i … tylko designu, dla innych produkt użyteczny w kuchni, który prócz funkcji czysto praktycznej jest przy okazji niezwykle fantazyjny. Jak powiedział projektant, "Zadaniem mojego wyciskacza nie jest produkowanie soku. Stworzyłem go po to, by był przyczynkiem do dyskusji”. Możemy tu zatem mówić o czymś w rodzaju samospełniającego się proroctwa, gdyż nowa jakość zaproponowana przez designera, mimo upływu lat ciągle poddawana jest pod dyskusję.

Ten designerski przedmiot pożądania można obejrzeć w stałej ekspozycji Museum of Modern Art w Nowym Yorku lub kupić w jednym z wielu sklepów w produktami wyposażenia wnętrz. Najbardziej popularna i jednocześnie najbardziej dostępna jest wyciskarka w kolorze srebrnym. Jednakże z taśmy produkcyjnej Alessi zeszły również limitowane złote „pająki” oraz szare i czarne, szczególnie poszukiwane przez designerów.

Artykuł przeczytasz również tu: Dom + Dom


Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj Lovearti Studio :)



Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...