Rudolf zwykle odwiedzał nas
święta. Jego czerwony nos, który niegdyś był obiektem kpin ze strony innych
reniferów, od lat służy jako światełko wiodące zaprzęg św. Mikołaja z jednej
półkuli na drugą. Czerwony nos dziwić nie powinien. Wszak praca fizyczna, na
dworze, często w warunkach zamieci śnieżnej, to sprzyja odmrożeniom. Spekulować
na temat koloru nosa można by długo. Niewątpliwe jest jedno, powiedzenie – ten
się śmieje, kto się śmieje ostatni, w przypadku Rudolfa sprawdziło się
idealnie. Dzięki oryginalnej fizjonomii, Renifer znany jest na całym świecie,
ma dożywotnią robotę, co w czasach kryzysu gospodarczego jest atutem nie do
przecenienia :), a jego bezimienni prześmiewcy są jak woły pociągowe w zaprzęgu.
Podczas gdy renifer odwiedza
nas od święta, jeleń jest z nami przez cały rok. Mimo iż renifer
niezaprzeczalnie kojarzy się ze świętami, jego obecność w naszych domach wcale
nie musi być sezonowa. Moda na poroża we wnętrzach powróciła na dobre, choć
jeszcze nie tak całkiem dawno były one synonimem obciachu i raczej nie
kojarzyły się z dobrym gustem.
Dziś wizerunek renifera i
jelenia zdobi poduszki, dekoracje świąteczne, występuje w postaci poroża na ścianie,
lub poroża zaadaptowanego na wieszak dla kurtek. Jeleń jako symbol bliskości
świata nadprzyrodzonego przypomina o powrocie do natury i jej pozytywnym
wpływie na człowieka. Miło jest otaczać się naturalnymi przedmiotami jednakże
warto mieć na uwadze, by tej natury nie wydzierać siłą.
Nie wyobrażam sobie spać w
łóżku, nad którym wisi wypchana głowa lub szkielet czaszki jakiegoś zwierzęcia.
Ptaki, wiewiórki i inni rozkoszni mieszkańcy lasu, pięknie wyglądają tylko na
wolności. Martwe, wypchane zwierzę, łypiące szklanymi oczami raczej mnie
przeraża niż zachwyca. Jeżeli chodzi o rogi jelenia możecie wyrównać oddech.
Jelenie co roku zrzucają poroże, które za każdym razem odrasta silniejsze i
bardziej dorodne. Można mieć zatem piękną ozdobę dla domu nie robiąc zwierzęciu
krzywdy.
Jeżeli jednak nie macie możliwości zastosować w aranżacji
wnętrza naturalnego poroża, nic straconego. Równie efektowne mogą być głowy z porożem wykonane z porcelany, metalu, plastiku, drewna lub papieru, a także sylwetki renifera lub jelenia namalowane na ścianie, tekstyliach czy w postaci ozdobnych figurek. Wybór jest naprawdę
duży. Tylko od nas zależy jaka dekoracja będzie pasować do naszego wnętrza.
 |
źródło: lovingit.pl |
 |
źródło: dom.wp.pl, homebook.pl |
 |
źródło: lizmarieblog.com, atomantique.hu |
 |
źródło: sarfinger.pinger.pl, bliss-athome.com |
 |
źródło:sarfinger.pinger.pl, dearlillieblog.blogspot.com |
 |
źródło: sarfinger.pinger.pl |
 |
źródło: houseandhome.com |
Ciekawe co Wy na ten temat sądzicie.
Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli
podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem
ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj
Lovearti Studio :)
Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)