poniedziałek, 3 marca 2014

Różowe akcenty we wnętrzach

Joanna (JOKUKO design)
Kolor różowy kojarzy się często z infantylnością, tandetą i kiepskim gustem. Dawno temu upodobała go sobie kultowa Barbie, a właściwie jej plastikowy, różem ociekający domek. Choć różowy wcale nie musi być synonimem kiczu, stereotypy doprowadziły do tego, że w aranżacji wnętrz, różowy rzadko wychodzi poza ramy dziewczęcego pokoju, gdzie jest mile widziany i dozwolony w nieograniczonej ilości. Jeśli chodzi o inne pomieszczenia, to w stosunku do różu, szczególnie dorośli domownicy podchodzą z rezerwą. W obawie przed uzyskaniem efektu plastikowego, przesłodzonego wnętrza, mało kto decyduje się go zastosować w salonie, kuchni czy łazience. Faktycznie, jeżeli mamy do czynienia z przerostem formy nad treścią, ze zbyt dużą ilością wzorów, faktur, wnętrze może przytłaczać. Zastosowanie tego koloru wymaga więc wyczucia, poczucia humoru i odrobiny dystansu, szczególnie mężczyzn, którzy róż identyfikują jako zdecydowanie niemęski. Sceptyków do różowego może przekonać fakt, iż w ostatnim czasie docenili go projektanci i designerzy z całego świata. Od zawsze uwielbiają go małe dziewczynki i światowej sławy projektant Karim Rashid. Natomiast cytat „Myśl różowo, ale nie noś się na różowo” przeszedł do klasyki najbardziej znanych cytatów Karla Lagerfelda.

Walory estetyczne i dekoracyjne tego koloru sprawiają, że wnętrze zyskuje nową energię, a aura która się w nim roztacza zależy od nasycenia barwy. Nastrój romantyczny wprowadzą odcienie pudrowe, przybrudzone, rozbielone. Tonacja bardziej wyrazista, niemal amarantowa, mocno ożywi wnętrze. Pastelowy róż kojarzy się z miłością, delikatnością. Złagodzi negatywną atmosferę, zharmonizuje ją i uspokoi. Wersja intensywna koloru doda wnętrzu energii.

Okazuje się zatem, że kolor ten, umiejętnie wprowadzony do wnętrza może być subtelny, elegancki, energetyczny i wcale nie musi krzyczeć o kiepskim guście domowników. Najlepiej sprawdzi się w formie detalu. Nie przytłoczy wnętrza, jako taka „kropka nad i” dopełni całości. Jeżeli róż zostanie użyty jako akcent w postaci pledu niedbale rzuconego na kanapie, wazonu wypełnionego wiosennymi kwiatami, puchatej poduszki przytulonej do fotela, na pewno nie wyrządzi wnętrzu krzywdy, a mieszkańcy nie zostaną posądzeni o brak dobrego gustu.

Dziś inspiracje z pastelowym różem jako miłym akcentem we wnętrzach.
 
źródło:podobasie.net, milemaison.blogspot.com
źródło:pinhouse.pl, domoweinspiracjeiplany.blox.pl
źródło:koloriwnetrze.pl, jsyk.org, podobne zasłonki kupisz na rena.pl
źródło: conchitahome.blogspot.com

Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj Lovearti Studio :)

                                                                                                             Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)

7 komentarzy:

  1. Roz w formie detalu...jestem na tak :))) W szczegolnosci pudrowe, przybrudzone, rozbielone :)))
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię delikatna jego wersje w połączeniu zbiela lub szarościa:)))

    buziak

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też bardzo podoba się duet róż-popiel nie tylko w aranżacji wnętrz.

      Usuń
  3. Uwielbiam taki delikatny, pudrowy odcien rozu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. pisałam o tym przy okazji tygodnia szarego...uwielbiam pudrowy róż w połączeniu z szarym oraz miedzianymi dodatkami!

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki delikatny, pudrowy różowy jest piękny i wcale mi się nie kojarzy z Barbie ;-) Ciemny róż jest rzeczywiście dosyć ryzykowny.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie przekonam się do intensywnego różowego w moim domu, ale taki delikatny róż - jak najbardziej, ale jedynie jako dodatek.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...