Kolor różowy kojarzy się często
z infantylnością, tandetą i kiepskim gustem. Dawno temu upodobała go sobie kultowa Barbie, a właściwie jej plastikowy, różem ociekający
domek. Choć różowy wcale nie musi być synonimem kiczu, stereotypy doprowadziły do tego, że w aranżacji wnętrz, różowy rzadko
wychodzi poza ramy dziewczęcego pokoju, gdzie jest mile widziany i dozwolony w nieograniczonej
ilości. Jeśli chodzi o inne pomieszczenia, to w stosunku do różu, szczególnie
dorośli domownicy podchodzą z rezerwą. W obawie przed uzyskaniem efektu
plastikowego, przesłodzonego wnętrza, mało kto decyduje się go zastosować w salonie, kuchni czy łazience. Faktycznie, jeżeli mamy do czynienia z
przerostem formy nad treścią, ze zbyt dużą ilością wzorów, faktur, wnętrze może
przytłaczać. Zastosowanie tego koloru wymaga więc wyczucia, poczucia humoru i
odrobiny dystansu, szczególnie mężczyzn, którzy róż identyfikują jako
zdecydowanie niemęski. Sceptyków do różowego może przekonać fakt, iż w ostatnim
czasie docenili go projektanci i designerzy z całego świata. Od zawsze
uwielbiają go małe dziewczynki i światowej sławy projektant Karim Rashid. Natomiast cytat „Myśl różowo, ale nie noś się
na różowo” przeszedł do klasyki najbardziej znanych cytatów Karla Lagerfelda.
Walory estetyczne i dekoracyjne tego koloru sprawiają, że
wnętrze zyskuje nową energię, a aura która się w nim roztacza zależy od
nasycenia barwy. Nastrój romantyczny wprowadzą odcienie pudrowe, przybrudzone,
rozbielone. Tonacja bardziej wyrazista, niemal amarantowa, mocno ożywi wnętrze.
Pastelowy róż kojarzy się z miłością, delikatnością. Złagodzi negatywną
atmosferę, zharmonizuje ją i uspokoi. Wersja intensywna koloru doda wnętrzu energii.
Okazuje się zatem, że
kolor ten, umiejętnie wprowadzony do wnętrza może być subtelny, elegancki, energetyczny i wcale nie musi krzyczeć o kiepskim guście domowników. Najlepiej
sprawdzi się w formie detalu. Nie przytłoczy wnętrza, jako taka „kropka nad i” dopełni
całości. Jeżeli róż zostanie użyty jako akcent w postaci pledu niedbale
rzuconego na kanapie, wazonu wypełnionego
wiosennymi kwiatami, puchatej poduszki przytulonej do fotela, na pewno nie
wyrządzi wnętrzu krzywdy, a mieszkańcy nie zostaną posądzeni o brak dobrego
gustu.
Dziś inspiracje z pastelowym różem jako miłym akcentem we wnętrzach.
Dziś inspiracje z pastelowym różem jako miłym akcentem we wnętrzach.
źródło:podobasie.net, milemaison.blogspot.com |
źródło:pinhouse.pl, domoweinspiracjeiplany.blox.pl |
źródło:koloriwnetrze.pl, jsyk.org, podobne zasłonki kupisz na rena.pl |
Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli
podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem
ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj
Lovearti Studio :)
Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)
Roz w formie detalu...jestem na tak :))) W szczegolnosci pudrowe, przybrudzone, rozbielone :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
lubię delikatna jego wersje w połączeniu zbiela lub szarościa:)))
OdpowiedzUsuńbuziak
Mnie też bardzo podoba się duet róż-popiel nie tylko w aranżacji wnętrz.
UsuńUwielbiam taki delikatny, pudrowy odcien rozu :)
OdpowiedzUsuńpisałam o tym przy okazji tygodnia szarego...uwielbiam pudrowy róż w połączeniu z szarym oraz miedzianymi dodatkami!
OdpowiedzUsuńTaki delikatny, pudrowy różowy jest piękny i wcale mi się nie kojarzy z Barbie ;-) Ciemny róż jest rzeczywiście dosyć ryzykowny.
OdpowiedzUsuńNigdy nie przekonam się do intensywnego różowego w moim domu, ale taki delikatny róż - jak najbardziej, ale jedynie jako dodatek.
OdpowiedzUsuń