wtorek, 5 marca 2013

Kiepskie dobrego początki

Joanna (JOKUKO design)
Dzisiejsza wizyta na Arena Design, Home Decor i Meble Polska – brak organizacji przy wydawaniu biletów. O biletach on-line można było zapomnieć już w 2012r. Kolejka długa, niekończąca się i w miejscu. Designerzy bardziej zainteresowani opowiadaniem o swoich pracach i kontaktem ze zwiedzającymi (co było dobre) niż firmy. Firmy w większości leniwe mimo druzgocącej różnicy w cenach biletów na poszczególne ekspozycje. Niektóre projekty rzeczywiście zadziwiające, wspaniałe, inne… no cóż, trzeba mieć tupet, żeby coś takiego pokazywać. 

Dziś – pierwszego dnia targów przedstawicielom stoisk nie bardzo chciało się pracować. Może to pogoda, może lenistwo, a może moje widzi mi się, że oni nic nie robią i się mną niespecjalnie interesują. Jak widać, na przedwiośniu, jedni reagują ziewaniem, inni, jak ja eksplozją endorfin, dobrym humorem i radością z nowych, pal sześć, obcierających kostkę butów. Ivo dla odmiany cierpiała na ból brzucha, miewała fatamorgany profesorów z niedawnych lat „beztroskiej” twórczości na studiach i cierpliwie znosiła moje gadulstwo. No i robiła zdjęcia. Bezcenne fakty.

To tyle minusów jak na ten wiosennie optymistyczny dzień. Było też mnóstwo ciekawych, inspirujących projektów, ale żeby o nich opowiedzieć poczekamy do zakończenia targów. Wtedy relacja będzie w innym tonie. Obiecuję. Ja też potrafię chwalić czyjeś pomysły i pracę. A jak zacznę się zachwycać, to mogę się rozpłynąć.


Pozdrowienia dla Gosi i Agrafki :)


Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj Lovearti Studio :)

Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...