wtorek, 20 sierpnia 2013

Prostota jest szczytem wyrafinowania - styl skandynawski we wnętrzach


Zbocza surowych skał przeplatane soczystą zielenią wdzięki swe podziwiają w połaciach krystalicznej wody, a w szczytach ze śnieżnymi czapami mógłby zakochać się niejeden poeta czy malarz. Renifery wpisane w  krajobraz dają nadzieję na spotkanie z zaprzęgiem Św. Mikołaja, który podobno w tej krainie niczym z końca świata ma swoją siedzibę. Słowa największego zachwytu mogłyby długo rozbrzmiewać wśród skandynawskich fiordów składając się w wersety pochwalne dla dostojeństwa i niezwykłego majestatu tamtejszych krajobrazów.

Choć widoki zapierające dech w piersiach, strefa klimatyczna krajów skandynawskich daje niestety powody do niestabilnych nastrojów, a nawet popadania w depresję. Chłostani tęgimi mrozami, osnuci w ciemnościach nocy polarnych Skandynawowie znaleźli jednak sposób na deficyt słońca. Dawno zrozumieli, że jako jedni z wielu dzieci Matki Natury winni są jej szacunek i nie mogą stawać do i tak nierównej walki z jej niepodważalnymi prawami. Pozostając pokorni względem przyrody zaprosili naturę do swoich domów. Obłaskawili ją i udomowili nazywając skandynawskim stylem aranżacji wnętrz. 

Jeden styl, trzy kierunki

Klimat domu w stylu skandynawskim kształtują trzy znaczące kierunki w aranżacji. Najbardziej minimalistyczne wzornictwo szwedzkie skłania się przede wszystkim ku prostocie. Design fiński, to geometria malowana odważnymi kolorami, gdzie najwięcej do powiedzenia ma duet bieli i czerni. W stylu duńskim natomiast pobrzmiewają nuty romantyzmu. 

Te subtelne różnice pomiędzy poszczególnymi tendencjami nie zakłócają jednak całości  obrazu, dzięki czemu styl skandynawski to bezkonfliktowa współpraca elementów charakterystycznych dla wszystkich trzech kierunków. Ich wspólnym mianownikiem są biel i jasne kolory, praktyczne formy i naturalne surowce zamknięte w prostych, ergonomicznych kształtach.

Białe szaleństwo

Zdawałoby się, że w  przypadku ponurej aury za oknem i wszechogarniającej bieli czterech kątów skandynawskiego domu, rozwód wisi w powietrzu. Jak od lat udowadniają Skandynawowie ten związek ma się jednak całkiem dobrze, a biel wcale nie oziębia tych relacji. Co więcej, pozornie tylko monochromatyczna, sama w sobie okazuje się antidotum na pogodowe humory. Paleta barw to zestawienie bieli o różnej temperaturze od śnieżnobiałej, poprzez mlecznobiałą do kremowobiałej. Biel dominuje i niepodzielnie rządzi wnętrzami. Na jej usługach pozostają jednak tonacje gołębiej szarości, pudrowe róże, wyważone błękity, wszelkie odcienie odbijające światło i optycznie powiększające przestrzeń. Jasne ściany stanowią idealne tło dla akcentów w postaci barwnych plam dodatków – mebli, tekstyliów czy elementów dekoracyjnych. Jasne kolory rozjaśniają wnętrze, a duże okna dodatkowo zapraszają światło, by jeszcze bardziej dodać mu optymizmu. 
 
źródło: designadecor.blogspot.com, freshome.com
 

Drewno nie na opał

W hierarchii cech charakterystycznych dla stylu skandynawskiego zaraz za bielą plasuje się drewno, które przypomina o skandynawskim umiłowaniu przyrody. To umiłowanie kultywowane jest z dużym namaszczeniem. Podłoga zawsze jest drewniana. Wyściełają ją deski lub jodełka parkietu niejednokrotnie bielone lub olejowane, z naturalnym właściwym tylko dla drewna rysunkiem. Nierzadko też drewno wspina się na ściany komponując charakterystyczną boazerię. W aranżacji skandynawskich wnętrz rządzi design poszukujący inspiracji w naturze. Mile widziane są również kamień, skora i wiklina.

źródło:indohomedesign.net, decordots.com
źródło: .digsdigs.com, skandynawskidesign.blogspot.com

Szczytem wyrafinowania jest  prostota
 
Przestrzeń wnętrza w stylu skandynawskim wypełniają meble bez zbędnej kokieterii. Jak na obrazach Carla Larssona, są jasne, zredukowane niemal do minimum, przez co nie przytłaczają pomieszczenia. Proste w formie i praktyczne w użytkowaniu hołdują również słowom Leonarda da Vinci - szczytem wyrafinowania jest  prostota. Dla podtrzymania równowagi, od zbytecznych udziwnień stronią też pozostałe elementy wnętrza.

źródło: pinterest.com

Mniej znaczy więcej

Choć od progu styl skandynawski może wydawać się surowy, tak naprawdę stanowi przeciwwagę dla panujących za oknem chłodów. Bazowe kolory ścian roztaczają szerokie pole do popisów dla częstych zmian i żonglowania wszelkimi dodatkami. Te jednak nie krzyczą dekoracyjnością czy kolorem. Pastelowym rytmem raczej uspokajają wnętrze i czynią je przyjaznym. Owszem pojawiają się kolorystyczne kontrasty znane z czarno – białej szachownicy. Widoczna jest również czerwień lecz obecność swą zaznacza raczej mało ekspansywnie. Len, wełna i bawełna goszczą na poduszkach, narzutach, siedziskach czy zasłonach. Akceptują geometryczne wzory, rustykalną kratę, marynarskie pasy czy delikatne motywy kwiatowe.  

Aby osiągnąć we wnętrzach bezpretensjonalny skandynawski styl nie potrzeba wielu zabiegów. Wystarczy pamiętać o nieodłącznych jego atrybutach – prostocie, jasnych barwach, naturalnych tkaninach i nawiązywaniu do przyrody. Wnętrze rozjaśni się, optycznie zyska na wielkości, a nienachalne wzornictwo sprzyjać będzie odpoczynkowi. 


Artykuł przeczytasz również tu:Dom + Dom


Dziękuję za odwiedziny :) Jeśli podobają Ci się moje teksty wyraź to w komentarzu, podziel się tekstem ze znajomymi lub zaproponuj mi współpracę. A... i często odwiedzaj Lovearti Studio :) 

Pozdrawiam, Joanna (JOKUKO design)
 

1 komentarz:

  1. Mi ze stylu skandynawskiego najbardziej przypadły do gustu duńskie produkty i zdecydowałam się je sprowadzać :) Najbardziej mnie zaskoczyło to, że to tak mały kraj a producentów znajdziemy więcej niż w Polsce (moja opinia, można się nie zgadzać).

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...